RORATY – Dzień 10
Temat: Święty Maksymilian Maria Kolbe – Dwie korony
Dzieci z wujkiem Andrzejem pojechali na Uniwersytet Gregoriański w Rzymie, który jest prowadzony przez jezuitów.

Na tym Uniwersytecie studiował Św. Maksymilian Maria Kolbe, budowniczy Kościoła z wielkiej litery. Wybudował także małe miasteczko, które nosi nazwę od Maryi Niepokalanej, czyli Niepokalanów. Ponadto wymyślił sposób jak polecieć w kosmos, założył radio Niepokalanów i wydawał Rycerza Niepokalanej takie czasopismo w milionach egzemplarzy. Udał się na misje do dalekiej Japonii i został wielkim bohaterem z czasów II wojny światowej.

Ten wielki budowniczy Kościoła Mundek, bo tak na niego wołano kiedy był dzieckiem, urodził się ponad sto lat temu w Zduńskiej Woli. Był bardzo inteligentny, i nieprzeciętnie zdolny, ale jego rodzicie byli bardzo biedni, żeby mógł się kształcić i uczyć w dobrych szkołach.
Uczęszczał do takiej szkoły przykościelnej. Kiedy modlił się w Kościele do Matki Bożej zastanawiając się kim będzie w życiu i co z niego wyrośnie ukazała mu się piękna Pani z nieba z dwiema koronami: czerwona i białą. I zapytała: – Którą chcesz? Nasz Mundek, który zawsze był taki maksymalny jak jego imię poprosił o obie. Pani z nieba wyjaśniła mu, że biała oznacza czystość, a czerwona męczeństwo z miłości do Boga i bliźniego. Niedługo potem Maksymilian otrzymał białą koronę, bo został zakonnikiem, franciszkaninem i złożył ślub czystości, otrzymał także czerwoną koronę w czasie II wojny światowej. Szczegóły związane z czerwoną koroną będą jutro.
PYTANIA:
- Jak się nazywa wielki budowniczy Kościoła, który był bardzo zdolny i inteligentny?
- Jak rodzice wołali na niego w dzieciństwie?
- Co takiego wielkiego zrobił dla Kościoła i ludzi?
- Co oznaczały dwie korony, które otrzymał od pięknej Pani z nieba?